15 maj 2009

Rozdział VII i niespodzianka

Kolejnego dnia rano obudziłam się wcześniej niż zwykle bo o 6.00. Poszłam do łazienki ale była zajęta przez Reitę.
-Reita, wyłaź bo muszę odwiedzić toitoi'a! - zapukałam do drzwi.
-Czekaj chwile! - odpowiedział i po 10 minutach wyszedł.
-Wreszcie! - trzasnęłam drzwiami. I tym razem siedziałam w łazience dłużej niż 30 minut. Reita głodny siedział w kuchni przy stole co chwila spoglądając na zegarek na kuchence.
Kiedy zeszłam do kuchni zapytałam:
-To co? Tosty na śniadanie?
-Noo - ziewnął
Piętnaście minut później byliśmy już najedzeni. Braciszek zabrał mnie ze sobą do studia. Już od drzwi było słychać narzekania:
-Słuchaj, jeżeli mówię dostosuj się do tonu, to się dostosuj a nie wyjesz wniebogłosy - marudził Uruha.
-Matko. Ile razy mam ci powtarzać, ze nie umiem śpiewać kiedy w twój ton nie wchodzi bas?! - zrozpaczony Ruki.
-Nie wiem, na przykład się naucz. To już nie mój problem. Tylko jak zawalisz koncert to Cię rozwalę - Uru
-Ej wyluzujcie. Już jestem - powiedział Rei z uśmiechem na twarzy.
-Spóźniłeś się! - krzyknęli wszyscy.
-Że ja?! To ona za długo siedziała w łazience!
-A co? Pan Reita-sama nie umie sobie zrobić śniadania? - Aoi wybuchnął głupkowatym śmiechem.
-Nie nie umiem! - mruknął obrażony.
-Dobra chłopaki bierzmy się do pracy - powiedział Kai wystukując początek piosenki "Linda".
-Uru... - spojrzałam na niego słodkimi oczami.
-Nanda? Aaa... Możesz możesz ^^ - uśmiechnął się.
-Arigato - podziękowałam i wzięłam sobie drugą gitarę Uruhy. Chłopcy grali a ja im się wcinałam w rytm co potem Ruki stwierdził, brzmiało lepiej.
-I to mi się podoba - powiedział.
-Co? - zapytał Aoi.
-Muzyka z jej wstawkami durniu.
-A ja się zastanawiałem dlaczego tak fajnie to brzmiało - podrapał się po głowie.
-A mówisz że to ja jestem idiotą - wtrącił Reita.
-A nie jesteś? - uśmiechnęłam się głupkowato.
-Nie! - wkurzył się
Po przegadaniu chłopaki ostro wzięli się do roboty. Na kolejnej przerwie jaką sobie zrobili, uzgodniłam z Reitą że będzie wieczorem impreza.
-No to załatwione. Będą dwa zespoły i kogoś jeszcze trzeba zaprosić.
-Na pewno kilku waszych starych znajomych i kogoś jeszcze.
-Na pewno zaprosimy Miyavi'ego.
-Ja mam paru znajomych.
-Duuuużo xD
-Nie, czterech - powiedziałam.
-Nie no więcej
-Dobra więcej. Ktoś się znajdzie.
Następnie wieczorem wróciliśmy do domu i zaczęliśmy wszystko szykować i zapraszać ludków. Zaproszenia na impre dostały takie osoby jak:
-reszta the GazettE i Naine Z
-Akira Suroi (przyszła dziewczyna Reiciaka ;] )
-Kaori Teruko (przyjaciółka Reiny)
-Reina Takumi (zakochana w Uru)
-Miyavi (kumpel Reity)
-Mariko
-Ginko Sayuki
i wiele innych ludzi.

________________________________________________
Wiem nie zabłysnęłam tym rozdzialikiem. Ale jakbym się rozpisała tutaj jak przebiegała impra to nie było by tak fajnie jak przypuszczam. xD No ale to i tak nie wszystko mam jeszcze kilka fajnych dialogów ;]

O to one

________________________________________________

Śmieszne dialogi the GazettE & Naine Z pt.: "Przyłapani"

Reita - Re
Ruki - Ru
Kai - K
Uruha - U
Aoi - A
Akinata - Ak
Tenshi - T
Reiko - Ro
Ayako - Ay
Rika - Ri
Katori - Ka
Wszyscy - Wsz

____________________
K: Patrzcie. Jak się uśmiecham to mam takie fajne dołki , pokazuje do kamery>
U: Ale i tak mój uśmiech jest śliczniejszy
K: Za moim chociaż fanki szaleją
Re: Nie realne.
_____________________
U: Jestem piękny...
Ru: Hej bejbe. Masz ochotę na...
T:
Kamera skierowała się na Reitę.
Re:
K: <śmieje się jak idiota> Jestem ostrzejszym gejem niż Ruki!
Re: jestem totalnym gejem
_____________________
K: Patrzcie! Lejdi i dżentelmen!
A: Musisz patrzeć co robimy?
K: Ja wiedziałem!
A: Cucho siedź
K: Auła
_____________________
Re:
Ru:
U:
K:
A:
Ak:
Re: Kurwa! Czy wy zawsze musicie patrzeć jak zamawiam coś z Hello Kitty?!
Wsz: yhy
______________________
Ka: Zostaniesz ciocią
Ak:
Ka: Aki-chan!
Ak:
Ka:
Ak: Łaaa!!! Oszalałaś?!
Ka: Na szczęście nic ci nie jest
Re: Katori ma racje, zostaniesz ciocią
Ak:
______________________
Mama wchodząc do domu zastaje totalne pobojowisko.
Wchodzi do pokoju i widzi Reiciaka który wywala wszystko co sie da ubrania, książki itp.
Zdziwiona pyta syna
Mama: Suzuki co ty wyprawiasz?
Reita: Bawię sie
Mama bardzo się zdziwiła bo mężczyzna 28 letni się bawi??? :O Dziwne no ale zapytała zmieszana.
Mama: A w co sie bawisz?
Reita: W Kurwa Mać gdzie są klucze do samochodu!!!
______________________
Re: Aki-chan, widziałaś może mój telefon z Hello Kitty?
Ak: I ty mi dopiero teraz oznajmiasz, ze posiadasz telefon z Hello Kitty?!
Re: Oczywiście.
Ak: Dzięki za informacje! Wyrzuciłam go do kosza bo myślałam, ze to zabawka.
Re: . . .
______________________

Thanx for reading!

Zapraszam wkrótce na kolejne teksty!
Redakcja SSN
(SuperStarNews)






Nom to już niestety tyle. Ale mam nadzieję, ze wreszcie docenicie i podarujecie mi więcej komentarzy :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz