Dopiero wieczorem zaczęło się najlepsze. Oczywiście chłopaki musieli zostać na noc wiec i dziewczyny zostały na noc. Nic innego nie mogło rozpocząć nowej o to tej kłótni.
-Jak słowo daje! Rezerwuje kanapę w salonie, bo ja nie będę wąchał waszych kopyt! Znowu! - powiedział Reita
-O wybacz ale we dwóch na tej małej kanapie sie nie zmieścimy! - powiedział Uruha
-Jak zwykle problem to gdzie mamy spać! - wtrącił Aoi
-Cicho siedź bo to przez ciebie i Ruki'ego poszedł materac - burknął Uruha.
-Ja powinienem spać na łóżku jestem najstarszy i z was wszystkich najmądrzejszy! - odpowiedział czarnowłosy.
-Najstarszy może i tak ale na pewno nie najmądrzejszy! - Ruki.
-Za to ty jesteś najmłodszy więc sie zamknij! I spierdalaj spać na wycieraczkę przed drzwiami! - Uruha
-Sam spierdalaj na wycieraczkę! - odpowiedział blondyn.
Tym czasem u mnie w pokoju
-Chryste oni tak długo mogą? - zapytała Rika
-Od kąd się poznali to tak jest - odpowiedziałam.
-I ty wytrzymujesz? - zrobiła przerażoną minę Ayo
-Najwyraźniej - wzruszyłam ramionami.
Za chwile sie zaczęłyśmy śmiać. A tu nagle TenTen wyskakuje z pomysłem:
- Może pójdziemy im zrobić repet w pokoju? - mordercze spojrzenie i szeroki uśmiech
-Czemu nie? - spytałam i zrobiłam identyczna minę.
Gdy u Reity w pokoju nastała cisza, my po cichu się wymknęłyśmy i cichutko weszłyśmy do pokoju, w którym spali chłopacy.
-Jak słodko wyglądają - powiedziała Rika i zrobiła im zdjęcie, ale niestety flesz z aparatu ich obudził.
- Co jest? - zapytał zaspany Kai.
Powstrzymałyśmy śmiech i zachowałyśmy cisze, ale to nic nie dało bo obudził się Reita i się zaczęło:
- Która zrobiła zdjęcie? - wymamrotał.
-Eee. Rika! - wszystkie cztery wskazałyśmy na Rike.
-Dobra dzięki - mruknęła pod nosem.
Na łóżku zrobiło sie trochę luźniej bo Reita i Kai z niego zeszli obudzeni przez flesz z aparatu. Dzięki czemu Uruha, który teraz spał na brzegu został brutalnie zepchnięty przez Ruki'ego i się obudził jak poczuł twarde lądowanie. I zaczął narzekać:
-Mówiłem, ze nie chce spać koło tego czegoś! Jeszcze jak sie do mnie przytulił myląc mnie ze swoja poduszką pewnie teraz będę miał plantacje wszy! - zaczął trzepać włosami na wszystkie strony i krzyczeć, co obudziło Ruki'ego. Kiedy ten wstał to sie opanował. Nie chciał wszczynać nowej kłótni bo był strasznie zmęczony. Jedyna osobą, która sobie słodko spała był Aoi, nic nie zdołało go obudzić, nic z wyjątkiem walnięciem go poduszką, rzez Reitę, aby sie obudził.
-Ej! Ja chce tu spać! - powiedział wielce obrażony.
-Ale nie będziesz spał - wymamrotał Reita pod nosem.
Po tym wszystkim poszliśmy spać. Ale u chłopaków:
- Weź tą girę spod mojego nosa! - warknął Reita, który był brutalnie zepchnięty w nogi całej reszty.
-Cicho siedź - mruknął Kai.
Uruha probował się przekręcić na lewy bok ale nie mógł bo był przygnieciony przez Ruki'ego, który znów pomylił jego brzuch ze swoja poduszką. Uru już chciał wstać i zacząć znowu się drzeć o plantacji wszy, ale podarował sobie ten komentarz. Kiedy już doszli do ładu i o nic się nie kłócili, usnęli.
****
Następnego dnia rano już było słychać kolejną kłótnię u chłopaków, która tym razem obudziła i nas.
Tym razem poszło o zagubione ciuchy w pierdzielniku Reity.
-Kurwa Reita! Ty masz gorszy burdel w pokoju niż ja! - krzyknął Uruha.
-Co sie czepiasz! Nie chce mi się sprzątać! Jak ci coś nie pasuje to spierdalaj! - odpowiedział.
-No będę paradował w samych bokserkach przez całe Tokyo, tak?! Coś cię musiało nieźle w młodości pierdolnąć w tego pustego czerpa! - warknął.
- A to już nie mój problem, że nie wiesz gdzie są twoje ciuchy - mruknął.
-Gorzej jak nie wie co z nimi zrobił - powiedział Ruki, stojący koło okna.
Chłopaki wyjrzeli przez okno, a na dole na zielonym trawniku leżały ciuchy Uru.
-Frajerze bury! Idziesz po to! - krzyknął Uruha na Ruki'ego wskazując palcem za okno.
-Chciał byś! - odkrzyknął i rzucił sie na niego.
-Ej! Nie będziecie się bić w moim domu! A po za tym opanujcie sie. Ty Ruki nigdy więcej tak nie rób, a ty Uruha załóż coś mojego i idź po to! - powiedział Reita i rozdzielił chłopaków.
Uruha ubrał się w koszulkę i spodnie Reity i poszedł po ot mamrocząc coś pod nosem i klnąc co drugie słowo.
Kiedy wszyscy się ubrali...
________________________________________________
No i tak już było za długie, musiałam uciąć, ale co się będzie działo w następnej notce! Lepiej nie mówić xD
A teraz dam fotki ;]
Wspominałam już, że Reita nie umie robić zdjęć? xD
ja z Reiko :)
Wspominałam już że robienie zdjęć z ukrycia to fajna sprawa? ;]
T: Pamiętam jak sie wyjebał!!!
Ru: Hahaha bardzo śmieszne
A: Potem go podnosić trzeba było!
Wszyscy wpadają w otchłań niezrównoważonego śmiechu z wyjątkiem Ruki'ego.
R: Przyłapani!!!
A; Mamy ich! Mamy ich!
U: Tego się nie da ukryć T^T
A; Ekhm bez komentarza
Re: O.O"
Stwierdzimy fakt, że Ruki'emu juz sie po prostu nudziło.
Ale no cóż, to koniec na dzisiaj. :)