15 maj 2009

O Kyo najświędszy...

Tak totalnie przepraszam, nie miałam ani weny, ani czasu, ani pomysłu na coś nowego w ogóle!
Rozdzialik pojawi się wkrótce, bo jest w trakcie tworzenia, a teraz pytania:

1.Czy chcecie, aby pojawiła seria podobna do tej co leci na MTV o nazwie "W domu u..."?
2.Czy chcecie poznać jak wyglądają nasze domy?
3.Chcecie wiedzieć jak w nich mieszkamy i co mamy?
4. Jeżeli tak to odpowiedzi mile widziane w komentarzach!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No i ja sobie znowu fryzurkę zmieniłam ^^ ;>
O to moja nowa fryzura

Piszcie! ^^

Newsy 2

Yhy to świadczy tylko że mamy nowości w świecie Naine Z i w świecie the GazettE.
Zacznijmy od Naine Z
******************************************************
Nowiutki skład:
1.Suzuki Akinata
2. Suzuki Misako
3.Hitomi Tenshi
4.Takashima Rika
oraz dwie nowe:
Haruno Hikaru

oraz Hitomi Reiko

*****************************************************************
Kolejny newsik.
Znowu zmieniłam fryz ^^ Tylko mi ktoś powie, że przypominam wam Die z Dir En Grey to rozszarpie rozumiecie?! xD

****************************************************
Teraz chyba przejdziemy do the GazettE
Reita (Profil na nk: 22854487) oraz Ginko (profil na nk: 22229808)
biorą ślub! Najprawdopodobniej po świętach! Więcej informacji na ten temat do uzyskania pod nr gg: 13087794



Newsy

Nie ma to jak nowy skład Naine Z xD

No tak, skład Naine Z znowu się zmienił. Z zespołu odeszła Rika Hito, a doszła Ginko Sayuki i Rika Takashima. Podam jeszcze raz krótkie info naszego składu ^^


Nazwisko: Suzuki
Imię: Akinata
Ksywa: A-chan i Aki (najpopularniejsze) Wiewiórka, Minimek, Drobiażdżek, Mała, Maleńka.
Data i miejsce urodzenia: 20.07.1991, Kanagawa
Miejsce zamieszkania: Tokio


Nazwisko: Suzuki
Imię: Misako
Ksywa: Misa-chan
Data i miejsce urodzenia: 13.07.1989, Kanagawa
Miejsce zamieszkania: Tokio

Nazwisko: Hitomi
Imię: Tenshi
Ksywa: TenTen-chan, T-chan
Data i miejsce urodzenia: 11.07.1991, Kioto
Miejsce zamieszkania: Tokio

Nazwisko: Takashima
Imie: Rika
Ksywa: Rika
Data i miejsce urodzenia: 19.01.1989, Yokosuka
Miejsce zamieszkania: Tokio

Nazwisko: Amaya
Imie: Ayako
Ksywa: Ayo-chan
Data i miejsce urodzenia: 13.06.1991, Jokohama
Miejsce zamieszkania: Tokio

Nazwisko: Sayuki
Imie: Ginko
Ksywa: Brak
Data i miejsce urodzenia:5.05.1991,Jokohama
Miejsce zamieszkania: Tokio
-----------------------------------------------------------
NOWY FRYZ

Jak zapewne zauważyliście zmieniłam kolor włosów. Czas wreszcie zmienić ten fryz =) Mam nadzieję, że się wam podoba i nie macie nic przeciwko. Ale na wszelki wypadek daję sondę:
>>STYL AKI<<
GŁOSUJCIE
-----------------------------------------------------
NOWA PŁYTA
Naine Z wydały kilkanaście nowych piosenek. Pojawił się w linkach również dział z tekstami piosenek. Są tam na razie tylko 2 jak nie 3 xD wkrótce pojawią się następne. Na razie daję spis piosenek z nowej płyty.

1.Naichau Kamo
2.Get Up! Rapper (New ver.)
3.Go Girl! Koi no Victory (New ver.)
4.Shabondama
5.Pepper Keibu
6. Joshi Kashimashi Monogatari (New ver.)
7.Sexy Boy
8.Ikimasshoi
9.Robo Kiss (Suzuki Akinata&Hitomi Tenshi)
10.Resonat Blue
11.Aruiteru
12.Chokkan 2

No i to tyle z tych newsów. Miałam dać jeszcze kilka zdjęci, ale transfer sie skończył >.<

KOMENTUJCIE I GLOSUJCIE!! ^_^

List gończy

Nic do ukrycia! Spowiadam się wam wszystkim co najbardziej lubie! Myślę, że bedziecie zadowoleni ^^



A następnym listem gończym bedzie list gończy Tenshi ;]

Nowy skład

Ogłaszam wszystkim, że zmienił się skład Naine Z!

A teraz nowy skład Naine Z:


Nazwisko: Suzuki
Imię: Akinata
Ksywa: Aki, Aki-chan, Maleńka, Minimek :)
Data i miejsce urodzenia: 20 lipca 1991, Kangawa
Grupa krwi: A
Zespół: Naine Z


Nazwisko: Amaya
Imię: Ayako
Ksywa: Ayo-chan
Data i miejsce urodzenia: 13 czerwca 1992, Yokohama
Grupa krwi: O
Zespół: Naine Z


Nazwisko: Hitomi
Imie: Tenshi
Ksywa: TenTen-chan
Data i miejsce urodzenia: 11 lipca 1991, Kyoto
Grupa krwi: B
Zespół: Naine Z


Nazwisko: Suzuki
Imię: Misako
Ksywa: Misa-chan
Data i miejsce urodzenia: 13 lipca 1989, Kangawa
Grupa krwi: A
Zespół: Naine Z


Nazwisko: Hito
Imie: Rika
Ksywa: Riri-chan
Data i miejsce urodzenia: 16 kwietnia 1992, Tokyo
Grupa krwi: B
Zespół: Naine Z

No i to by było na tyle ^^ Notka wkrótce. :)

Rodział X

Obiecałam więc jest jakaś notka ^^

__________________________________________________
Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia... Wigilia. Czas na świąteczne zakupy, porządki, przygotowania... W niedziele wracają rodzice. U nas w domu panuje miła atmosfera. Nikt się nie kłóci... Po mimo kłótni, obraz, kar, krzyków, zniszczonych uczuć... tak, właśnie uczucia... w czasie świat to miłość jest najważniejszym uczuciem, którym obdarzamy siebie na wzajem, rodzinę i bliskich... Nasza trójka podzieliła się na zadania. Najpierw posprzątaliśmy swoje pokoje po raz pierwszy od roku. Następnie zabraliśmy się za salon. Ja i Misako ścierałyśmy zalegające kurze od których Reita tragicznie kichał, bo ma alergie, zajrzałyśmy w najgłębsze kąty, od dawna nie sprzątane. Reita zajął się odkurzaniem. Kiedy dom został pięknie posprzątany udaliśmy się na zakupy. Zrobiliśmy dłuuuugą listę zakupów.
Razem z Misako kupowałyśmy odpowiednie rzeczy, a Reita jak zawsze kierował koszykiem. Przy każdym stoisku była kłótnia,a zaczęło się wszystko od tego kto prowadzi wózek:
-Ty bierzesz koszyk, a my robimy zakupy - powiedziała Misako
-Zawsze, co roku mam koszyk - marudził Reita.
-Bo ty nigdy nie wiesz co masz kupić! - mruknęłam.
-Dobra, już dobra - wziął wózek mamrocząc coś pod nosem.
Kolejna kłótnią była kłótnia o to z której strony marketu zaczniemy.
-To obojętne którędy pójdziemy! - wkurzył się Reita.
-Ty to cicho siedź - idziemy w lewo! - ja.
-Nie, bo w prawo! - Misako.
W końcu wyszło, że zaczęliśmy od środka... Gdzieś tak w drugiej połowie sklepu poszła kłótnia o to jakie ciasta upieczemy na Wigilię.
-Mówię Ci, zróbmy sernik - siostra.
-Sernik był niedawno. Upieczemy babkę piaskową - wzięłam odpowiedni artykuł
-To od razu tez piernik...
Reita tylko stał oparty o koszyk i gwizdał se coś pod nosem. Siedzieliśmy w tym sklepie chyba ze 4 godziny W końcu po kupieniu tego i owego, potrzebnego i też niepotrzebnego wróciliśmy do domu. Ułożyliśmy rzeczy na półkach i zajęliśmy się swoimi sprawami. Każde z nas siedziało w swoim pokoju. Reita grał na swoim PS, Misako słuchała muzyki, a ja gadałam z Tenshi i Ayako przez skype'a na laptopie.
Niby mieszkałyśmy niedaleko, ale nie chciało nam sie wyjść i spotkać. Było zimno, nie tak bardzo, ale było. Gadałyśmy o wszystkim, a jednocześnie o niczym, o nowym roku i sylwestrze, o tym co byśmy chciały dostać na gwiazdkę... Około godziny 19.30 skończyłyśmy gadać, bo dziewczyny musiały iść pomóc rodzicom, natomiast ja wzięłam jedną ze swoich gitar i zaczęłam pogrywać różne piosenki. Rozegrana na gitarze i pogrążona w myślach zaczęłam grać i śpiewać piosenkę pt.: "Change the world".
O to tekst piosenki:


Change the World


Sometimes I get that overwhelming feeling
So sad the faces on TV
If I tried t make a difference would it help anyway
But then I stop and to myself I say

So you wanna change the world
What are you waiting for
Say you're gonna start right now
What are you waiting for
It only takes one voice so come on now and shout it out
Give a little more
What are you waiting for

Sometimes I feel a little helpless
Seems like I can't do a thing
But anything is possible just you wait and see
Good things happen just you wait and see

So you wanna change the world
What are you waiting for
Say you're gonna start right now
what are you waiting for
It only takes one voice so come on now and shout it out
Give a little more

Someday somehow
Gonna take that step
cause time is tickin' away
Right here right now
Before it's too late
Gonna face tomorrow today

So you wanna change the world
What are you waiting for
Say you're gonna start right now
What are you waiting for
It only takes one voice so come on now and shout it out
Give a little more
What are you waiting for

Nie zauważyłam nawet jak Reita wszedł do pokoju. Kiedy skończyłam grać, powiedział:
-No nieźle siostra, nieźle.
-Co ty... Od jak dawna tu stoisz? - zapytałam.
-Jakieś kilka sekund. Chciałem się zapytać czy dzwonili rodzice może.
-Nie, nie dzwonili... Jakby dzwonili to bym Ci powiedziała, no nie? - odpowiedziałam pytaniem.
-No fakt...
-A co nudzi Ci sie?
-No
-To nie możesz się spotkać z chłopakami?
-Ruki musi pomagać siostrze, Uruha nadal sprząta swój pokój, Kai się leni przed telewizorem słuchając co chwila narzekań jego matki, a Aoi... tego gdzieś wsysło...
-Biedny ty - zaśmiałam się.
-No ej! - udaje obrażonego.
-Dobra znajdziemy Ci jakieś zajęcie... - z uśmiechem na twarzy, wypchnęłam go z pokoju i zaprowadziłam do sypialni Misako.
-Co tam? - zapytała.
-Nasz kochany starszy brat się nudzi - śmieje sie.
-No nie?! Świrusek Reita nie ma co robić? Nasz dawny szalony Reita umiera! -Misako wpadła w panienkę śmiejąc się.
Pobudzenie Reity do życia to był cud. Razem z Misako musiałyśmy się trochę namęczyć. Potem już tylko się wydurnialiśmy.

________________________________________________
Dzisiaj przeszłam samą siebie xD Dawać komentarze bo niespodzianki nie będzie! ;]

Gomen

No jest taka mała sprawa... znowu brakuje mi weny!!! Nie wiem kiedy będzie następna notka... znaczy notka na pewno pojawi sie na święta jako kolejna notka specjalna, ale czy wcześniej będzie jakaś nota to nie wiem, brak pomysłu na ciąg dalszy! T^T Jak na razie to mam pewien pomysł na "karty osobowości" dziewczyn z Naine Z dowiecie sie co lubimy, jaką mamy rodzinę... no właśnie rodzinka ^^ pozdro dla Reity i Misako! ^_^ Ale wracając do tematu najbliższą taką notkę z kartą zapowiadam na piątek bądź sobotę no niestety, trzeba trochę czekać, ale zostałam obładowana 64 gwiazdkami na ozdoby świąteczne do konkursy -.-" Ta szkoła mnie wykańcza... no nic postaram się wstawić kilka fotek jeszcze w między czasie, ale nic nie obiecuje! No to trzymajcie się i na koniec fotka która mi sie najbardziej podoba xD

Zabawki GazettO ^^ *zaciesz*

Fajne co nie? Chciałoby sie takie mieć xD

Rodział IX - Notka specjalna

6 grudnia. Mikołajki. Kiedy się obudziłam od razu się ubrałam i poszłam zrobić śniadanie. Naszykowałam pyszne sniadanko. Kilka minut potem do kuchni wszedł rozczochrany Reita.

-O moja młodsza siostrzyczka zrobiła mi pyszne sniadanko ^^ - uśmiechnął się - A z jakiej to okazji?

-Dzisiaj jest 6 grudnia! Mikołajki! - krzyknełam uradowana.

-Aaa to już dzisiaj? - podrapał się po głowie.

-Nom

Zjedliśmy śniadanie, a potem Reita zabrał mnie na zakupy do centrum handlowego. Zaszalałam jak nigdy do tad. Odwiedziłam chyba wszystkie najlepsze sklepy i między innymi:

Rękawiczki

Niezła wpadka była kidy fanki rzuciły się na Reite to musiałam go ukryć między manekinami, a sama wskoczyłam do wielkiego kosza z ubraniami. Albo jak szukaliśmy się po całym centrum ^^

Po męczących zakupach wróciliśmy do domu i zjedlismy kupione na mieście sushi.

Po południ przyszli chłopaki z the GazettE, a troche później dziewczyny z Naine Z. Jak siedzieliśmy w salonie, to gadaliśmy o czym się dało. Reita gdzieś zniknął i po 10 minutach wrócił w stroju świętego Mikołaja.

-O! Świety Mikołaj! - Uru ucieszył się jak małe dziecko, a wszyscy zaczeli się śmaić.

Rei rozdał wszystkim prezenty. Ja dostałam telefon z Hello Kitty, Uruha dostał lusterko z błyskotkami, Ruki składanke płytowa swojego ulubionego zespołu, Kai nowe pałeczki do swojej perkusji, Aoi dostał akcesorie do swoich ciuszków. Dziewczyny też były zaskoczone. Tenshi dostała zestaw swoich ulubionych kosmetyków, Ayako również, Reiko dostała różowa torbe z Hello Kitty, a Rika dostała wielkiego miśka (ona jest fanką pluszaków xD dop.aut.)

Wszyscy byli zadowoleni. Uru podziwiał swój wygląd w lusterku i świata po za nim nie widział.

-On powinien wziac ślub z tym lusterkiem - powiedziałam.

-Czysta racja - Aoi wybuchł smiechem.

-Hm? - Uru wrócił do rzeczywistości.

-Hahaha!!! - wszyscy sie z niego smialiśmy. Jak on odejdzie to trudno go ściagnąć na ziemie.

Potem jeszcze zamówiliśmy dwie duze pizze i obrzeraliśmy się oglądając filmy na DVD. To były najlepsze Mikołajki w moim życiu!

_________________________________________________

No nic, krótko, ale jest. ^^

Rozdział VIII

Wieczorem na imprezę zaczęli sie schodzić ludzie. Jako pierwsi byli chłopaki z the GazettE, a potem dziewczyny z Naine Z. Następnie schodzili sie kolejno ludzie Miyavi, Ginko, Kaorin i cała reszta zaproszonych. Już o 21.30 impra się rozkręcała, a lekko nawalony Reita podrywał laski. Uru zagadywał Reinę, która się non stop rumieniła, ale była fajna.
-Jak masz na imię? - zapytał Uru.
-Reina - odpowiedziała dziewczyna.
-Ładne imię, mnie pewnie znasz - uśmiechnął się.
-Heh, no tak.
-Napijesz się czegoś? - spytał.
-A co proponujesz?
-Woda, cola, sprite, piwo, wino. Reita ma duży wybór.
-A nie otrujesz mnie? - zaśmiała się
-Może jeszcze pigułkę gwałtu wrzucę? Miła jesteś.
-No wiesz, nie znam cię osobiście. No uśmiechnij sie, lubię twój uśmiech - szturchnęła go łokciem.
Aoi zabawiał inne laski, a Miyavi... Tak właśnie Miyavi imprezował na maxa. Ja siedziałam z Takeru i dziewczynami popijając piwo. Wszystko byłoby fajnie, okey gdyby Reita się nie czepiał:
-Ty Aki, nie posunęłaś się za daleko?
-Rei, wyluzuj to tylko mój kumpel - odpowiedziałam.
-Jasne, jasne. Gadaj se gadaj ja swoje wiem - powiedział i odszedł.
-Powiedział co wiedział - mruknęła Rina.
-Cicho i tak jest zachlany - odpowiedziałam. Wszyscy się świetnie bawili. Uru gadał z Reiną, Akira gadała ze mną, Reita i Miyavi gdzieś zniknęli, Ginko trochę gadała z Aoi'em i z Kai'em. Natomiast Takeru zapijał się sake. Nieźle po 4 rano wszyscy zaczęli sie układać do snu gdzie popadnie. Reita, Akira i Miyavi u Reiciaka w pokoju na jednym łóżku. Ruki i Aoi w wolnej sypialni , Kai na kanapie w salonie, Reina z Uru na schodach no i cała reszta gdzie popadnie. Natomiast ja i Takeru na łóżku u mnie w pokoju, Tenshi i Ayako na kanapie, a Rika i Reiko na materacu.

*******************
Rano gdy się obudziłam w ogóle nie miałam pojęcia co się działo. Dopiero skapnęłam się, że obok mnie śpi Takeru oświeciło mnie, ze była ostra impra. Cicho się ubrałam i wyszłam z pokoju. Schodząc po schodach starałam się nie potknąć o śpiącą parę (Uru i Reinę jakby co xD dop. aut.) W kuchni przy stole siedział już Miyavi, który pił ciepłą herbatkę.
-Oi - ziewnęłam
-Ohayo - odpowiedział.
-Jadłeś śniadanie? - zapytałam.
-Właśnie miałem spytać, czy zrobisz mi śniadanie - uśmiechnął się - Słyszałem, ze świetnie gotujesz.
-Ktoś w końcu musi gotować jak nie ma rodziców w domu - odpowiedziałam i zabrałam się za śniadanie.
*********************
Tymczasem u Reity w pokoju obudziła się Akira.
-Co ja tu robię?! - prawie krzyknęła.
-Spisz - mruknął Reita
-Aha - odpowiedziała zakłopotana.
-No przecież cię nie zgwałciłem - uśmiechnął się.
-A skąd mam wiedzieć?! - zapytała.
-Z tąd, ze po alkoholu zaciągnęłaś mnie i Miyavi'ego do łóżka - odpowiedział.
-Co?! Spałam obok Miyavi'ego?! - krzyknęła budząc wszystkich w domu z wyjątkiem kilku osób.
-Oho. Będą kłopoty - Miyavi kończąc śniadanie.
-Albo przejdzie tornado w stylu "Akira jest wściekła" - wypiłam herbatę.
Wszyscy obudzeni zaczęli zbierać się do domów. Stanęłam nad dwoma śpiochami i krzyknęłam:
-Pobudka!
-Co? Gdzie? Co ja tu robie?! - zdezorientowana Rei.
-Nie krzycz tak... - powiedział Uruha budząc się, ale urwał gdy zobaczył, ze spał obok swojej przyszłej dziewczyny.
-Lepiej idźcie już do domów ^^" - powiedział Meev.
-No. Dobry pomysł. To pa! - wypchnęłam ich za drzwi i wróciłam na chwilę do swojego pokoju gdzie słodko spał sobie Takeru. Zeszłam do salonu i z Miyavim oglądałam TV, a Reita i Akira siedzieli u Rei w pokoju.

________________________________________________
Komentujcie T^T Bo ja wysilam swój móżdżek a wy tego nie doceniacie

Rozdział VII i niespodzianka

Kolejnego dnia rano obudziłam się wcześniej niż zwykle bo o 6.00. Poszłam do łazienki ale była zajęta przez Reitę.
-Reita, wyłaź bo muszę odwiedzić toitoi'a! - zapukałam do drzwi.
-Czekaj chwile! - odpowiedział i po 10 minutach wyszedł.
-Wreszcie! - trzasnęłam drzwiami. I tym razem siedziałam w łazience dłużej niż 30 minut. Reita głodny siedział w kuchni przy stole co chwila spoglądając na zegarek na kuchence.
Kiedy zeszłam do kuchni zapytałam:
-To co? Tosty na śniadanie?
-Noo - ziewnął
Piętnaście minut później byliśmy już najedzeni. Braciszek zabrał mnie ze sobą do studia. Już od drzwi było słychać narzekania:
-Słuchaj, jeżeli mówię dostosuj się do tonu, to się dostosuj a nie wyjesz wniebogłosy - marudził Uruha.
-Matko. Ile razy mam ci powtarzać, ze nie umiem śpiewać kiedy w twój ton nie wchodzi bas?! - zrozpaczony Ruki.
-Nie wiem, na przykład się naucz. To już nie mój problem. Tylko jak zawalisz koncert to Cię rozwalę - Uru
-Ej wyluzujcie. Już jestem - powiedział Rei z uśmiechem na twarzy.
-Spóźniłeś się! - krzyknęli wszyscy.
-Że ja?! To ona za długo siedziała w łazience!
-A co? Pan Reita-sama nie umie sobie zrobić śniadania? - Aoi wybuchnął głupkowatym śmiechem.
-Nie nie umiem! - mruknął obrażony.
-Dobra chłopaki bierzmy się do pracy - powiedział Kai wystukując początek piosenki "Linda".
-Uru... - spojrzałam na niego słodkimi oczami.
-Nanda? Aaa... Możesz możesz ^^ - uśmiechnął się.
-Arigato - podziękowałam i wzięłam sobie drugą gitarę Uruhy. Chłopcy grali a ja im się wcinałam w rytm co potem Ruki stwierdził, brzmiało lepiej.
-I to mi się podoba - powiedział.
-Co? - zapytał Aoi.
-Muzyka z jej wstawkami durniu.
-A ja się zastanawiałem dlaczego tak fajnie to brzmiało - podrapał się po głowie.
-A mówisz że to ja jestem idiotą - wtrącił Reita.
-A nie jesteś? - uśmiechnęłam się głupkowato.
-Nie! - wkurzył się
Po przegadaniu chłopaki ostro wzięli się do roboty. Na kolejnej przerwie jaką sobie zrobili, uzgodniłam z Reitą że będzie wieczorem impreza.
-No to załatwione. Będą dwa zespoły i kogoś jeszcze trzeba zaprosić.
-Na pewno kilku waszych starych znajomych i kogoś jeszcze.
-Na pewno zaprosimy Miyavi'ego.
-Ja mam paru znajomych.
-Duuuużo xD
-Nie, czterech - powiedziałam.
-Nie no więcej
-Dobra więcej. Ktoś się znajdzie.
Następnie wieczorem wróciliśmy do domu i zaczęliśmy wszystko szykować i zapraszać ludków. Zaproszenia na impre dostały takie osoby jak:
-reszta the GazettE i Naine Z
-Akira Suroi (przyszła dziewczyna Reiciaka ;] )
-Kaori Teruko (przyjaciółka Reiny)
-Reina Takumi (zakochana w Uru)
-Miyavi (kumpel Reity)
-Mariko
-Ginko Sayuki
i wiele innych ludzi.

________________________________________________
Wiem nie zabłysnęłam tym rozdzialikiem. Ale jakbym się rozpisała tutaj jak przebiegała impra to nie było by tak fajnie jak przypuszczam. xD No ale to i tak nie wszystko mam jeszcze kilka fajnych dialogów ;]

O to one

________________________________________________

Śmieszne dialogi the GazettE & Naine Z pt.: "Przyłapani"

Reita - Re
Ruki - Ru
Kai - K
Uruha - U
Aoi - A
Akinata - Ak
Tenshi - T
Reiko - Ro
Ayako - Ay
Rika - Ri
Katori - Ka
Wszyscy - Wsz

____________________
K: Patrzcie. Jak się uśmiecham to mam takie fajne dołki , pokazuje do kamery>
U: Ale i tak mój uśmiech jest śliczniejszy
K: Za moim chociaż fanki szaleją
Re: Nie realne.
_____________________
U: Jestem piękny...
Ru: Hej bejbe. Masz ochotę na...
T:
Kamera skierowała się na Reitę.
Re:
K: <śmieje się jak idiota> Jestem ostrzejszym gejem niż Ruki!
Re: jestem totalnym gejem
_____________________
K: Patrzcie! Lejdi i dżentelmen!
A: Musisz patrzeć co robimy?
K: Ja wiedziałem!
A: Cucho siedź
K: Auła
_____________________
Re:
Ru:
U:
K:
A:
Ak:
Re: Kurwa! Czy wy zawsze musicie patrzeć jak zamawiam coś z Hello Kitty?!
Wsz: yhy
______________________
Ka: Zostaniesz ciocią
Ak:
Ka: Aki-chan!
Ak:
Ka:
Ak: Łaaa!!! Oszalałaś?!
Ka: Na szczęście nic ci nie jest
Re: Katori ma racje, zostaniesz ciocią
Ak:
______________________
Mama wchodząc do domu zastaje totalne pobojowisko.
Wchodzi do pokoju i widzi Reiciaka który wywala wszystko co sie da ubrania, książki itp.
Zdziwiona pyta syna
Mama: Suzuki co ty wyprawiasz?
Reita: Bawię sie
Mama bardzo się zdziwiła bo mężczyzna 28 letni się bawi??? :O Dziwne no ale zapytała zmieszana.
Mama: A w co sie bawisz?
Reita: W Kurwa Mać gdzie są klucze do samochodu!!!
______________________
Re: Aki-chan, widziałaś może mój telefon z Hello Kitty?
Ak: I ty mi dopiero teraz oznajmiasz, ze posiadasz telefon z Hello Kitty?!
Re: Oczywiście.
Ak: Dzięki za informacje! Wyrzuciłam go do kosza bo myślałam, ze to zabawka.
Re: . . .
______________________

Thanx for reading!

Zapraszam wkrótce na kolejne teksty!
Redakcja SSN
(SuperStarNews)






Nom to już niestety tyle. Ale mam nadzieję, ze wreszcie docenicie i podarujecie mi więcej komentarzy :*

Rozdział VI

Rano rozpoczęła się kolejna juz chyba 6 kłótnia w ciągu dwóch nocy i trzech dni. Tym razem poszło o to, co będzie na śniadanie.
-Dobra to zrobimy tosty - powiedziała Ayo.
-Dobra niech będą tosty - powiedział Ruki.
-No i dobra. Dajcie co potrzebne - rozkazał Reita.
Wszyscy spojrzeli się na niego morderczym wzrokiem.
-No co? -zapytał.
-Przecież ty tostów nie umiesz robić - stwierdziłam.
-Nie w ogóle.
-No w ogóle. Wczoraj rano był przyfajczony - powiedziałam.
-Dobra koniec gatki szmatki! Siadać przy stole! - wtrąciła sie TenTen.
Wszyscy usiedli posłusznie przy stole w szybkim tempie z wyjątkiem mnie i jej. My zabrałyśmy się za tosty, natomiast Uruha już marudził:
-Mam nadzieję, że te tosty nie będą spalone i chociażby pożywne, bo jestem głodny - mamrotał.
Tosty były już gotowe.
-Śniadanie podano do stołu! - powiedziałyśmy i postawiłyśmy dozy talerz tostów na stole.
Uru rzucił się jako pierwszy łapiąc dwa tosty, jeden w jedną rękę drugi w drugą.
-Te tosty som pysne - powiedział z pełna buzią.
-Wspominałem jus ze te dziefcyny som doblymi kuchalkami? - zapytał Kai również z pełna buzią.
-Nie nie wspominałeś - mruknął Reita.
-Dobra, następnym razem sam robisz sobie tosty - powiedziałam.
-Oj, cicho - naburmuszył się a wszyscy zaczęli się śmiać.
Po śniadaniu wszyscy rozeszli się do domów.
-Wreszcie cisza! - powiedziałam i usiadłam na kanapie w salonie.
-Oj tak, cisza - Reita usiadł w fotelu.
Potem przez kilka godzin oglądaliśmy telewizje. O dziwo nie było kłótni o to co kto chce oglądać. Tak jak się włączyło na program muzyczny tak leciał przez 5 godzin. Jak obejrzeliśmy telewizję mój kochany brat zaproponował "wycieczkę" po Tokio, co mnie masakrycznie zdziwiło.
-Ty mnie zabierasz na spacer? - zapytałam ze zdziwieniem. -No w końcu jestes moją słodką młodsza siostrzyczka - uśmiechnął się.
-Z tą słodka to nie przesadzaj. Ja ci jeszcze dam popalić - szeroki uśmiech.
-Siostra ty ze mną nie zaczynaj.
-Haha! Bardzo śmieszne - pokazałam mu język.
Po gadaninie wyszliśmy do miasta. Najpierw poszliśmy do takiego fajnego muzeum o Tajwanie. Nie obeszło się bez napału Reity na zdjęcia.

Następnie poszliśmy do Lunaparku. Tam też braciszek miał fioła na zdjęcia. Za karę zaciągnęłam go na rollercoastera tego największego. W czasie jazdy:
-Ale jazda! - krzyczałam. Natomiast Akira:
-Ja chcę na dół T^T - mamrotał - Niedobrze mi - zrobił się cały zielony.
Gdy już się przejechaliśmy kazałam Reicie:
-Reita! Wygraj dla mnie misia na strzelnicy - wskazałam na strzelnice.
-No dobra. Tylko nie zabijaj jak go nie zdobędę - powiedział.
-To będziesz strzelał do tąd aż wygrasz - uśmiechnęłam się.
-Okey. Okey - Rei próbował chyba z 10 razy dopiero za 11 mu się udało.
-Arigato ^^ - podziękowałam - Reita kupisz mi popcorn?
-Masz i idź sobie kup - dał mi kasę.
Wieczorem wróciliśmy do domu. Reita mi oznajmił:
-Idę spać. Tak mnie zmęczyłaś dzisiaj, gorzej niż jak dostaje świra na scenie - ziewnął.
-Mówiłam, ze jeszcze dam ci popalić - puściłam mu oczko.
-Dobra, dobra. Wstań jutro wcześniej i zrób śniadanie.
-Dlaczego ja?!
-I tak wstaniesz.
-Dobra, to na śniadanie będą tosty - uśmiechnęłam się.
-Znowu?
-Ja chcę tosty
-A coś innego?
-A co chcesz? Płatki na mleku?
-Haha! Dobra niech będą tosty - Stwierdził i poszedł spać do pokoju. Ja zrobiłam to samo.

Rozdział V i foty

Dopiero wieczorem zaczęło się najlepsze. Oczywiście chłopaki musieli zostać na noc wiec i dziewczyny zostały na noc. Nic innego nie mogło rozpocząć nowej o to tej kłótni.
-Jak słowo daje! Rezerwuje kanapę w salonie, bo ja nie będę wąchał waszych kopyt! Znowu! - powiedział Reita
-O wybacz ale we dwóch na tej małej kanapie sie nie zmieścimy! - powiedział Uruha
-Jak zwykle problem to gdzie mamy spać! - wtrącił Aoi
-Cicho siedź bo to przez ciebie i Ruki'ego poszedł materac - burknął Uruha.
-Ja powinienem spać na łóżku jestem najstarszy i z was wszystkich najmądrzejszy! - odpowiedział czarnowłosy.
-Najstarszy może i tak ale na pewno nie najmądrzejszy! - Ruki.
-Za to ty jesteś najmłodszy więc sie zamknij! I spierdalaj spać na wycieraczkę przed drzwiami! - Uruha
-Sam spierdalaj na wycieraczkę! - odpowiedział blondyn.
Tym czasem u mnie w pokoju
-Chryste oni tak długo mogą? - zapytała Rika
-Od kąd się poznali to tak jest - odpowiedziałam.
-I ty wytrzymujesz? - zrobiła przerażoną minę Ayo
-Najwyraźniej - wzruszyłam ramionami.
Za chwile sie zaczęłyśmy śmiać. A tu nagle TenTen wyskakuje z pomysłem:
- Może pójdziemy im zrobić repet w pokoju? - mordercze spojrzenie i szeroki uśmiech
-Czemu nie? - spytałam i zrobiłam identyczna minę.
Gdy u Reity w pokoju nastała cisza, my po cichu się wymknęłyśmy i cichutko weszłyśmy do pokoju, w którym spali chłopacy.
-Jak słodko wyglądają - powiedziała Rika i zrobiła im zdjęcie, ale niestety flesz z aparatu ich obudził.
- Co jest? - zapytał zaspany Kai.
Powstrzymałyśmy śmiech i zachowałyśmy cisze, ale to nic nie dało bo obudził się Reita i się zaczęło:
- Która zrobiła zdjęcie? - wymamrotał.
-Eee. Rika! - wszystkie cztery wskazałyśmy na Rike.
-Dobra dzięki - mruknęła pod nosem.
Na łóżku zrobiło sie trochę luźniej bo Reita i Kai z niego zeszli obudzeni przez flesz z aparatu. Dzięki czemu Uruha, który teraz spał na brzegu został brutalnie zepchnięty przez Ruki'ego i się obudził jak poczuł twarde lądowanie. I zaczął narzekać:
-Mówiłem, ze nie chce spać koło tego czegoś! Jeszcze jak sie do mnie przytulił myląc mnie ze swoja poduszką pewnie teraz będę miał plantacje wszy! - zaczął trzepać włosami na wszystkie strony i krzyczeć, co obudziło Ruki'ego. Kiedy ten wstał to sie opanował. Nie chciał wszczynać nowej kłótni bo był strasznie zmęczony. Jedyna osobą, która sobie słodko spała był Aoi, nic nie zdołało go obudzić, nic z wyjątkiem walnięciem go poduszką, rzez Reitę, aby sie obudził.
-Ej! Ja chce tu spać! - powiedział wielce obrażony.
-Ale nie będziesz spał - wymamrotał Reita pod nosem.
Po tym wszystkim poszliśmy spać. Ale u chłopaków:
- Weź tą girę spod mojego nosa! - warknął Reita, który był brutalnie zepchnięty w nogi całej reszty.
-Cicho siedź - mruknął Kai.
Uruha probował się przekręcić na lewy bok ale nie mógł bo był przygnieciony przez Ruki'ego, który znów pomylił jego brzuch ze swoja poduszką. Uru już chciał wstać i zacząć znowu się drzeć o plantacji wszy, ale podarował sobie ten komentarz. Kiedy już doszli do ładu i o nic się nie kłócili, usnęli.
****
Następnego dnia rano już było słychać kolejną kłótnię u chłopaków, która tym razem obudziła i nas.
Tym razem poszło o zagubione ciuchy w pierdzielniku Reity.
-Kurwa Reita! Ty masz gorszy burdel w pokoju niż ja! - krzyknął Uruha.
-Co sie czepiasz! Nie chce mi się sprzątać! Jak ci coś nie pasuje to spierdalaj! - odpowiedział.
-No będę paradował w samych bokserkach przez całe Tokyo, tak?! Coś cię musiało nieźle w młodości pierdolnąć w tego pustego czerpa! - warknął.
- A to już nie mój problem, że nie wiesz gdzie są twoje ciuchy - mruknął.
-Gorzej jak nie wie co z nimi zrobił - powiedział Ruki, stojący koło okna.
Chłopaki wyjrzeli przez okno, a na dole na zielonym trawniku leżały ciuchy Uru.
-Frajerze bury! Idziesz po to! - krzyknął Uruha na Ruki'ego wskazując palcem za okno.
-Chciał byś! - odkrzyknął i rzucił sie na niego.
-Ej! Nie będziecie się bić w moim domu! A po za tym opanujcie sie. Ty Ruki nigdy więcej tak nie rób, a ty Uruha załóż coś mojego i idź po to! - powiedział Reita i rozdzielił chłopaków.
Uruha ubrał się w koszulkę i spodnie Reity i poszedł po ot mamrocząc coś pod nosem i klnąc co drugie słowo.
Kiedy wszyscy się ubrali...
________________________________________________
No i tak już było za długie, musiałam uciąć, ale co się będzie działo w następnej notce! Lepiej nie mówić xD
A teraz dam fotki ;]


Wspominałam już, że Reita nie umie robić zdjęć? xD
ja z Reiko :)

Wspominałam już że robienie zdjęć z ukrycia to fajna sprawa? ;]
T: Pamiętam jak sie wyjebał!!!
Ru: Hahaha bardzo śmieszne
A: Potem go podnosić trzeba było!
Wszyscy wpadają w otchłań niezrównoważonego śmiechu z wyjątkiem Ruki'ego.

R: Przyłapani!!!
A; Mamy ich! Mamy ich!
U: Tego się nie da ukryć T^T

A; Ekhm bez komentarza
Re: O.O"
Stwierdzimy fakt, że Ruki'emu juz sie po prostu nudziło.
Ale no cóż, to koniec na dzisiaj. :)

Rozdział IV

Następnego dnia kiedy się obudziłam i zeszłam na dół zsalonu dobiegało ciche chrapanie. Weszłam po cichu i co widzę? A raczejkogo widzę? Uruhę rozwalonego na kanapie. Uniosłam tylko brew dogóry, ziewnęłam i poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie. Nie minęłow sumie 20 minut, a do dużej kuchni wszedł nieziemsko rozczochrany Uru.Ziewnął i osiadł na krzesełku przy stole.
-Co robiłeś na kanapie w salonie? - zapytałam powstrzymując śmiech.
-Spałem, a co mogłem robić? - odpowiedział zaspany.
-No chodzi mi o to skąd sie tam wziąłeś bo przecież spałeś w pokoju Reity.
-Aaa,no było tak, że na początku niestety ja Reita i Kai spaliśmy na łóżku twojego brata... - nie skończył, bo spojrzałam na niego wzrokiem takim jakbym miała go zaraz zabić.
-Brata, którego sie nie przyznaje - powiedziałam.
-Dobra, dobra niech ci będzie - wywalił język.
-Mów co dalej.
-No i Ruki i Aoi na materacu, który po bitwie na poduszki poszedł w pizdu.Więc tamta dwójka musiała sie przenieść na łózko Reity. A że było i tak już nieziemska ciasnota, to ja po jakimś czasie się przetransportowałem do salonu na kanapę.
-Aha - po czym zaczęłam się śmiać z Ruki'ego,który wszedł do kuchni i wyglądał tak śmiesznie, ze się nie dało z niego nie śmiać.
-O co chodzi? - zapytał zdezorientowany.
-Nic. Tylko włosy sterczą ci we wszystkie strony świata i masz wory pod oczami - powiedział Uru.
Ruki słysząc głos Uruhy od razu mu mina zrzedła. Co stwierdziłam będzie początkiem nowej kłótni.
-Panie ważny, chyba jeszcze siebie nie widziałeś w lusterku! A przepraszam,przecież na twój widok lustra się tłuką - burknął Ruki.
Uruha wstał i stanął przed Rukim.
-No wiesz przede mną przynajmniej ludzie nie uciekają bo nie maluje sie jak ciota-odpowiedział.
-Ja się maluje jak ciota, tak? Przynajmniej widać, ze jestem facetem, a nie tak jak ty wyglądasz jak baba!
Do kuchni zeszła cała reszta obudzona krzykami Ruki'ego i Uruhy. Jednak,żaden z nich nie zwrócił na dwójkę kłócących sie kumpli. Za chwile słychać darcie sie Aoi'a na Reitę:
-Idioto! Tak sie nie robi kanapek!
-Ty sie znasz na gotowaniu jak moja babcia wiesz?! To co sie udzielasz!-Reita wyrwał Aoi'emu nóż do smarowania kromek chleba.
-Oddaj to! - Reita i Aoi siłują sie o nóż do masła. A za chwile rozpoczynają walkę na noże.
I to całe zamieszanie rozpoczęło bitwę na jedzenie. Szaleliśmy po całym domu. Uruha uciekał przed Rukim, który chciał wywalić na niego sałatkę.Ale plan mu sie nie udał bo oberwał szynka z plaskacza w policzek i sie wywalił o szafeczkę stojąca w przedpokoju, a sałatka wylądowała na jego głowie. Zdezorientowany nie wiedział jak do tego doszło, natomiast Uru zaczął z niego ryć jak głupi. Ale nie pośmiał się długo bo oberwał gorącym tostem Reity, którego zabrał mu Aoi w gołe ramię. Kai od razu sprzedał Aoi'owi w twarz kawałek tortu z ostatniej imprezy. Aoi tylko sie oblizał i stwierdził:
-Mmm... dobry ten krem.
Wszystko wróciło do normy po skończeniu się zapasów żywności w naszym domu.Usiedliśmy w salonie już ogarnięci po ciężkiej nocce i bitwie oraz ubrani w świeżutkie ciuchy. Cały dom był w jedzeniu. Do drzwi rozległ się dzwonek.
-Otworze-powiedziałam i rzuciłam się do drzwi. Otworzyłam i ujrzałam za nimi dziewczyny.
-Hej! - przywitałam je - Wejdźcie, tylko nie przeraźcie sie jedzenia w koło - powiedziałam i zaprosiłam je do środka.
-To co ty robiłaś? - zapytała przerażona TenTen.
-Raczej my! - krzyknął Kai
-Cicho tam! - prychnęłam.
-A co robiliście? - zapytała jak zwykle swoim cieniutkim głosikiem ciekawska Rika.
-Była... mała bitwa na jedzenie - zaczęłam się śmiać.
Kilka godzin później nadal siedzimy w salonie i rozmawiamy o wszystkim, a zarazem o niczym. Raz sie śmiejemy raz się obrażamy, strzelamy głupie miny itd. W pewnym momencie Ruki dostrzegł moją czarną gitarę stojąca w kącie pokoju. Dorwał się do niej i usiadł wygodnie w fotelu. -Nic z tego - wyrwałam mu ją.
-Ale dlaczego? - zapytał jak małe dziecko.
-Dlatego, ze tobie dać gitarę to jak Aoi'emu mikrofon - powiedziała Rei.
-Ehe dzięki! - podziękował czarnowłosy.
-Nie ma za co - zaśmiała sie Rei.
-Nigdy nie mówiłaś, ze umiesz grać na gitarze - powiedział Uruha.
-Wiesz,jak sie z wami siedziało to z nudów musiałam coś robić, dlatego brałam twoją druga gitarę i się uczyłam grać. Tak wiem powinnam najpierw zapytać! Nie krzycz! - zrobiłam głupią minę.
-Skubana! Wie gdzie trzymam drugą gitarę! - uśmiechnął się Uru.
Wszyscy sie zaczęli śmiać. Potem znowu wróciliśmy do wygłupów. Do tego jak Kai zaczął naśladować Ruki'ego na scenie, jak Uruha udawał naburmuszonego Reitę kiedy do Kai nie pozwolił mu pograć na perkusji. A jak Uru go naśladował to Reita sie czepiał, ze tak nie było. Albo jak pokazałam jak Ruki się wyjebał o szafkę w przedpokoju. I tak zeszło nam cały dzień. Dzisiaj żyliśmy samym śmiechem. A ile zabawy i brechtu mieliśmy przy robieniu zapiekanek na obiad. Chyba z 5 razy Ruki i Ayo latali do sklepu. Wieczorem natomiast...

Wyniki i foty

No miałam dać wyniki sondy, wiec daję. A są one następujące ;)

Ruki - głosów: 6 (25%)
Aoi - głosów: 10 (41%)
Reita - głosów: 2 (8%)
Uruha - głosów: 5 (20%)
Kai - głosów: 1 (4%)

To była sonda dla dziewczyn a teraz postanowiłam, założyć dla chłopaków ;] czyli: Która z dziewczyn zespołu Naine Z jest najładniejsza? Oto link: >>CLICK<<

A teraz kilka fotek ;)




Pierwszy od lewej i pierwszy od prawej są sweet! ^^







od lewej: ja, potem Rei, TenTen, Riri i na końcu Ayo ;)


No to by było na tyle ;) Wieczorem postaram się napisać kolejna cześć opowiadania. Będziecie sie brechtać, ze nie wiem już ja i TenTen do tego doprowadzimy! ;P